Księgozbiory szlachty na południowo-wschodnich ziemiach dawnej Rzeczypospolitej. Kartki z dziejów
DOI:
https://doi.org/10.33077/uw.25448730.zbkh.2004.482Słowa kluczowe:
historia książki, historia księgozbiorów prywatnych, księgozbiory magnackie i szlacheckie, Rzeczpospolita Obojga Narodów, XVI-XVIII w.Abstrakt
Autor dokonuje w artykule przeglądu szeregu zróżnicowanych pod względem wielkości zawartości księgozbiorów magnackich i szlacheckich z XVI-XVIII w., w tym: Jana Aleksandra Daniłowicza (ok. 120 książek w 1658 r.); Hieronima Orzechowskiego (ok. 130 tytułów w 1727 r.); Jerzego Stanisława Dzieduszyckiego (3585 dzieł w 1731 r.), Joachima Potockiego (ok. 830 woluminów w 1765 r.), Władysława Łuszczowskiego (ponad 80 dzieł w 1763 r.), Wojciecha Siemieńskiego (ok. 60 książek w 1765 r.) oraz szlachcianki Abundancji Dąbrowskiej, posiadającej 93 woluminy w 1739 r. – jest to jeden z nielicznych spisów książek należących do kobiet, który zachował się w księgach sądowych południowo-wschodnich ziem dawnej Rzeczypospolitej Obojga Narodów. W podsumowaniu Autor stwierdza, że na badanym terenie znajdowały się spore – jak na warunki polskie – biblioteki magnatów i bogatej szlachty, liczące od kilkuset do w XVIII w. kilku tysięcy książek. Tak zwana szlachta średnia posiadała od kilkunastu do kilkudziesięciu woluminów. Przedstawiciele szlachty ubogiej nie mieli w ogóle książek, albo pojedyncze egzemplarze modlitewników i żywotów świętych.